Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

piątek, 11 maja 2012

Z Wojciechem Różyckim wzdłuż zachodniej granicy

Wojciech Bogusław Różycki (tak został ochrzczony, chociaż w księgach zapisano: Bogusław Wojciech) jest jednym z tych ludzi, którzy nie mogą zbyt długo usiedzieć w jednym miejscu. Urodzony w Łowiczu, od ponad trzydziestu lat przebywa w Małopolsce. Ukończył Uniwersytet Jagielloński, Akademię Pedagogiczną w Krakowie i Akademię Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Pracował m.in. z „trudną młodzieżą”, natomiast szerszej publiczności dał poznać się, podróżując pieszo po Polsce. Obszedł ją całą wzdłuż granic, pisząc wiele artykułów, a ostatnio wydał ciekawy przewodnik.
Spotkanie z panem Wojtkiem odbyło się w Gminnej Bibliotece Publicznej w dniu 11 maja. Tematem stał się tytuł książki: „Zachodnie Kresy Rzeczpospolitej – wzdłuż granicy na Odrze i Nysie”. Wojciech Różycki poświęcił „ziemiom odzyskanym” osobną wyprawę, odwiedzając takie miejscowości jak Bogatynia, Gubin, Zgorzelec, Słubice, Kostrzyn, Cedynia, Siekierki, Kołbaskowo, Wąwelnica i dziesiątki innych. W multimedialnej prezentacji oprowadził gości po zamkach, pałacach i pomnikach przyrody. Pokazał, gdzie toczyły się wielkie bitwy, a także gdzie można znaleźć ślady dawnych Słowian.
Książka p. Różyckiego to nie tylko przewodnik, ale też kompendium wiedzy pisane z pozycji kogoś, kto osobiście rozmawiał z mieszkańcami odwiedzanych okolic. Całość ubarwiają anegdoty i ciekawostki historyczne. Doświadczenie autora w tej materii jest ogromne, gdyż przez długi czas współpracował on z turystycznym dodatkiem „Gazety Wyborczej”. Podróżując, pan Wojtek kieruje się mottem: „Trudno jest iść wzdłuż granic, wierząc, że ich nie ma... Łatwiej przekroczyć własne, wiedząc o nich.".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz