Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

piątek, 23 grudnia 2011

Venite, adoremus!

Czas i przyroda znowu zatoczyły koło - minął rok i mamy kolejne święta Bożego Narodzenia. Dla chrześcijan to przede wszystkim święta nadziei. Rodzi się Jezus, na którego przez tysiące lat oczekiwali bogaci królowie, uczeni mędrcy, ale także prości ludzie. I nie dziwi w tym kontekście radość aniołów i pasterzy ukazana w Ewangelii według św. Łukasza. Można ją porównać do radości dziecka cieszącego się z powrotu rodzica albo z oczekiwanego podarunku. To radość zasłużona, okupiona czekaniem i ucząca wielkiej wartości tego właśnie czekania. Niekiedy chcielibyśmy osiągnąć żądane cele "tu i teraz" - a tymczasem wielkie zamierzenia potrzebują swoistego "adwentu", wyciszenia, zatrzymania się i przemyślenia... Takiej bożonarodzeniowej refleksji chciałbym wobec tego życzyć czytelnikom "Chatki nad stawem". Odkryjcie wartość, jaką daje cisza, jaką daje szczera rozmowa z drugim człowiekiem, bez pośpiechu, hałasu, plotek czy też złośliwości. Trzeba naprawdę niewiele, żeby dobrze przeżyć Święta. W ramach serdecznych życzeń umieszczam w tym wpisie moją ulubioną, łacińską kolędę.



Adeste fideles laeti triumphantes,
venite, venite in Bethlehem.
Natum videte Regem angelorum.
Venite adoremus
Dominum.

En grege relicto humiles ad cunas,
vocati pastores adproperant,
et nos ovanti gradu festinemus.
Venite adoremus
Dominum.

wtorek, 20 grudnia 2011

"Chatka" znowu w konkursie

Podobnie jak w roku ubiegłym, tak i teraz zgłosiłem swoją "Chatkę nad Stawem" do konkursu na "Blog Roku". Oczywiście traktuję to wszystko bardziej jako zabawę, wiem że istnieje mnóstwo blogów prowadzonych bardziej profesjonalnie - niemniej jednak miło mi będzie, gdy oddacie na mnie głos kiedy konkurs wejdzie już w fazę głosowania.
Największy problem był z zaklasyfikowaniem tego bloga. Wahałem się, czy umieścić go w kategorii "blogi osobiste", czy też może "kultura". Ostatecznie wybrałem kulturę, gdyż informacji o moich zainteresowaniach książkowo - filmowych, czy też relacji z wydarzeń kulturalnych w najbliższej okolicy jest tu jednak najwięcej.

Oto link do konkursu (znajdziecie go także z boku, w "Ciekawych linkach"):

Co prawda stali bywalcy wiedzą, że "Chatka" wymyka się wszelkim klasyfikacjom, ale na potrzeby konkursu stworzyłem taki oto opis: "Chatka nad stawem" to blog redaktora prasy samorządowej, politologa i teologa w jednej osobie. Pasją autora są książki oraz historia i szeroko pojęta kultura - wszystko co związane z regionalizmem. Nie brakuje zatem wydarzeń kulturalnych z życia dziesięciotysięcznej gminy Bestwina.

piątek, 16 grudnia 2011

Kartka z naszego Muzeum

Niezwykle oryginalną kartkę świąteczną otrzymałem z Muzeum Regionalnego im. ks. Zygmunta Bubaka w Bestwinie. Przedstawia ona grupę kolędników z szopką na tle naszego Muzeum. Sprawia wrażenie starej fotografii, lecz tak naprawdę złożona jest z dwóch zdjęć - autentycznego, starego z 1941 r., oraz współczesnego (budynek Muzeum). 


A taki opis widnieje pod świątecznymi życzeniami:

Zimą, na przełomie 1939/40 roku na terenach obecnego powiatu bielskiego, okupowanych wówczas przez hitlerowców, zaczęła działać Chłopska Organizacja Wolnościowa "Racławice", wyrosła z aktywu Związku Młodzieży Wiejskiej "Siew". W okresie Świąt Bożego Narodzenia w 1940 roku i w nowym 1941 roku przeprowadziła akcję patriotyczno - propagandowa na terenie Bestwiny, Bestwinki i Janowic. Po domach chodzili kolędnicy - członkowie "Racławic" z szopka: Stanisław Gryzełko, Ludwik Kutryba, Ottokar Pokora, Antoni Jonkisz, Józef Tomaszczyk, Władysław Wilczek, Zygmunt Maga i Karol Tomaszczyk. Szopka, po wniesieniu do domu, zmieniała swój wygląd. Główny napis "Gloria in excelsis Deo" był zdejmowany i w tym miejscu ukazywał się inny: "Jeszcze Polska nie zginęła", a gdy opuszczano żaróweczkę w środku szopki - gwiazdka zmieniała się w Orła Białego. Śpiewano pełne wiary w odrodzenie Polski "kolędy", pastorałki i antyhitlerowskie kuplety oraz piosenki dotyczące spraw miejscowych. Na zakończenie następowała dobrowolna zbiórka darów dla więźniów obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. W czasie pobytu w domach "kolędnicy" dzielili się posiadanymi wiadomościami politycznymi i wojennymi, podtrzymując słuchaczy na duchu.

Dołączona do życzeń kartka stworzona z dwóch zdjęć nawiązuje do przeszłości i teraźniejszości. Przypomina o wydarzeniach z przeszłości oraz zaprasza do odwiedzenia Muzeum Regionalnego im. ks. Z. Bubaka w Bestwinie, w którym można zobaczyć tę niezwykłą szopkę "racławickich" kolędników.

niedziela, 11 grudnia 2011

Pomysł na prezent

Jeżeli nie macie jeszcze pomysłu, jaki upominek podarować pod choinkę mamie, babci, żonie, narzeczonej, dziewczynie, siostrze, córce, wnuczce, kuzynce itd., to zapraszam do zajrzenia na stronę o wdzięcznej nazwie "Feelcownia". Znajdziecie tam biżuterię wykonaną z.. filcu, a więc ręcznie robione bransoletki z różnokolorowej wełny czesankowej, kolczyki, kwiatki, broszki, korale. Utalentowana twórczyni wyrabia naprawdę ciekawe ozdoby.


Autorka pisze sama o sobie: Filcować zaczęłam od kursu, w którym uczestniczyłam całkiem przypadkowo. Chociaż nigdy nie tworzyłam biżuterii, to jednak filcowanie mnie "wkręciło". Od tamtej chwili to zajęcie jest dla mnie jak narkotyk. Przy tym się relaksuję.
Zaczynałam od prostych korali bez żadnych dodatków. W miarę zwiększania zainteresowania moimi pracami, zaczęłam stopniowo dodawać również wszelkiego rodzaju uzupełnienia w zależności od gustu.
Zapraszam wszystkich do obejrzenia moich prac na stronie. Jeśli jesteście zainteresowani moimi pracami zapraszam do kontaktu ze mną. Jestem otwarta na wszelkie Państwa propozycje.

Stronę można znaleźć pod adresem:

 


czwartek, 8 grudnia 2011

Gimnazjaliści o wielkich sercach

Integracyjne spotkanie ze świętym Mikołajem przygotowywane w Gminnej Bibliotece Publicznej przez uczniów Gimnazjum im. Jana Pawła II jest już doroczną tradycją. Co więcej, ilość zaangażowanych w projekt osób stale wzrasta. Nauczycielka języka polskiego, Oliwia Sobieska podkreśla, że młodzi aktorzy w tym roku zmobilizowali się praktycznie sami – ja czuwałam nad całością, ale tak naprawdę wszystko wzięli na siebie drugoklasiści.
Występowali przecież przed bardzo szczególną publicznością. Na widowni zasiedli niepełnosprawni będący podopiecznymi Środowiskowego Domu Samopomocy „Centrum”. Jak wiadomo dla osób tych każde wyjście, uczestniczenie w jakiejś imprezie jest wielkim świętem, toteż na nadejście dnia 6 grudnia oczekiwali od dawna. I uczniowie ich nie zawiedli. Spektakl składał się z odgrywanych przez gimnazjalistów scenek, recytacji poezji, a także śpiewu piosenek i kolęd. Grały aż trzy gitary, a dziewczęta i chłopcy pomagali swoim gościom stworzyć prawdziwie serdeczną atmosferę, w której już pobrzmiewały echa nadchodzących świąt. Dyrektor „Centrum”, Rozetta Michnik podziękowała występującym za wysiłek włożony w przedsięwzięcie, trzeba było przecież zorganizować Nikt nie wyszedł z biblioteki z pustymi rękami, Mikołaj przywiózł ze sobą worek prezentów, a dodatkowo książeczki i czekoladki ufundowała również GBP.
W bibliotecznych „Mikołajkach” brały udział również druhny ze szczepu „Bratnie Żywioły”, które poprowadziły dla publiczności różne ciekawe gry i zabawy oraz częstowały wszystkich słodyczami. 
 
 

sobota, 3 grudnia 2011

Harcerski hołd dla poległych

Harcerzem jest się przez całe życie. Ideały i zasady wpojone w młodości procentują później, są moralną busolą, dzięki której człowiek nie zagubi się w dzisiejszym świecie. To formowanie własnego charakteru rozpoczyna się w dzieciństwie, kiedy 6-7 latek postanawia zostać zuchem. Przechodzi następnie cały proces wychowawczy, nierzadko uzyskując stopnie instruktorskie i samemu szkoląc kolejne zastępy druhów. Wszystko w duchu służby Ojczyźnie oraz prawu harcerskiemu.
Dobrze się, więc stało, że po kilkunastu latach w gminie Bestwina znów odrodziło się harcerstwo. Niemała w tym zasługa druhen przewodniczek – Kingi Czulak, Doroty Surowiak oraz druhny Katarzyny Jonkisz i druhny Ewy Sierant, aktywnie działających wśród harcerzy i zuchów szczepu „Bratnie Żywioły”. Powstanie szczepu poprzedzone było ciężką pracą, tworzeniem drużyn harcerskich i gromad zuchowych. To właśnie szczep jest miejscem, gdzie w ramach jednego środowiska dokonuje się formacja harcerza.
1 grudnia druhny i druhowie zaprosili Wójta Stefana Wodniaka, swoich rodziców oraz mieszkańców gminy do Muzeum Regionalnego na wyjątkową uroczystość pod nazwą „Ocalić od zapomnienia”. Była to wieczornica, którą przygotowała dh Dorota Surowiak drużynowa 20 Gromady Zuchowej „Leśne Ogniki”, wraz ze swoimi podopiecznymi. Towarzyszyli im harcerze, w tym druhna przewodniczka Kinga Czulak oraz gość specjalny - druhna podharcmistrzyni Barbara Podolak, członkini Komendy Hufca ZHP Czechowice-Dziedzice.
Pierwszym akcentem wieczoru stało się uroczyste zapalenie ognia i przywitanie przybyłych. Następnie dh Barbara Podolak wręczyła dh Kindze Czulak sznur komendantki szczepu. Nowa szczepowa wręczyła z kolei sznur granatowy druhnie Katarzynie Jonkisz. Sznur tego koloru jest oznaką pełnienia funkcji drużynowej. Po tej wzruszającej ceremonii zuchy przedstawiły heroiczne dzieje Związku Harcerstwa Polskiego od założenia, poprzez okres wojen i okupacji, aż po czasy współczesne. W wierszach i piosenkach oddały cześć swoim starszym kolegom działającym w konspiracji, Szarych Szeregach, a często stających na pierwszej linii frontu z karabinem w ręku.
Program artystyczny zachwycił publiczność, a Wójt Stefan Wodniak serdecznie pogratulował pracy włożonej w jego przygotowanie. Złożył również życzenia druhnom obejmującym funkcje komendantki szczepu oraz drużynowej. Stwierdził, że to właśnie harcerze są tymi, którzy mogą służyć za wzór krzewienia patriotyzmu w środowisku szkolnym, jak i na forum całej gminy.
Druga część wieczornicy miała miejsce na cmentarzu parafialnym, pod pomnikiem poległych. Tam zuchy złożyły uroczystą obietnicę zuchową, otrzymały także ważne oznaki harcerskiego wtajemniczenia – chusty oraz znaczki zuchowe. Jak zwykle najbardziej przejęci tą podniosłą ceremonią okazali się najmłodsi z nich. Na pewno wszystko dokładnie zapamiętają, a swoje chusty będą przechowywać i nosić z dumą i szacunkiem.

W związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia harcerze informują również, że przygotowują  się do największej akcji przedświątecznej odbywającej się na terenie całego kraju – „Betlejemskiego Światła Pokoju”. Środowiska harcerskie, w tym i nasze, od 11 grudnia aż do Wigilii Bożego Narodzenia będą brały udział w wyjątkowej sztafecie przekazując płomień rozpalony w Grocie Narodzenia w Betlejem, tak by trafił on wprost do rodzin, szkół, kościołów, urzędów i szpitali. Więcej szczegółów na stronie www.gminabestwina.info.