Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Czas podsumowań

     Sylwestrowo - noworoczną tradycją w różnorakich mediach są wszelkiego typu podsumowania. Swoje dokonania analizują politycy, dziennikarze tworzą listy najważniejszych wydarzeń z minionego roku... o krótkie podsumowanie pokusiłem się zatem i ja. Chociaż "Chatka nad stawem" jest tylko prywatnym blogiem, uznałem, że jego czytelnikom należy się garść informacji o mnie i o samej stronce.
      Przede wszystkim cieszę się, że jesteście! Z wieloma z Was spotykam się w ramach pracy zawodowej na zebraniach, gminnych imprezach, koncertach, uroczystościach szkolnych itp. Spotkania można liczyć w dziesiątkach, jeśli nawet nie w setkach. Relacje z tych wydarzeń zamieszczam oczywiście w "Magazynie Gminnym" i na odpowiednich stronkach www., ale co ciekawsze wędrują również na bloga. Jestem zdania, że nasze piękne okolice należy promować gdzie tylko się da, stąd taka a nie inna decyzja. Chciałbym, by gminę Bestwina poznali ludzie z różnych stron Polski i świata. Ale - jak zdążyliście się przekonać - to tylko część większej całości. W prawie 80 tegorocznych wpisach wiele miejsca poświęcam szeroko pojętej kulturze - książkom, filmom, sportowi a nade wszystko podróżom. Udało mi się odwiedzić Wielką Brytanię, kraje Beneluksu, Tatralandię na Słowacji i kilka interesujących miejsc w naszym kraju. Wszystko starałem się wyczerpująco opisać, niekiedy dzieląc na odcinki. Kto zaś czytać nie lubi, może pooglądać sobie galerię fotograficzną systematycznie uzupełnianą od 2011 roku. W samym r. 2013 do galerii doszło prawie sto albumów, czyli w sumie kilka tysięcy zdjęć z różnych wydarzeń. Link TUTAJ.
     Tematów nie brakuje także dzięki Waszym pomysłom. Od kilku lat współpracuję ze znanym i lubianym humorystą z Bestwiny - Władysławem Koziełem, ze szczepem zuchów i harcerzy "Bratnie Żywioły", ze strażami pożarnymi, szkołami i instytucjami kulturalnymi oraz osobami indywidualnymi. Bardzo sobie cenię działalność w Stowarzyszeniu Pomocy Dzieciom, Młodzieży i Rodzinom "Z Sercem na Dłoni" i wszystkich Was zachęcam do włączenia się w tę inicjatywę. 
     W maju udało mi się sfinalizować wydanie książki pod tytułem "Tutaj pracowali i stąd pochodzili" poświęconej osobom księży i sióstr zakonnych związanych z parafią w Kaniowie (Opis TUTAJ). Książka ta jest pamiątką 40 rocznicy święceń kapłańskich kardynała Kazimierza Nycza i jego wizyty w naszym kościele. Jeszcze raz kłaniam się nisko wszystkim, którzy pomogli mi w stworzeniu książki. Można ją nabyć w parafialnym  sklepiku. W ramach ciekawostki przypomnę, że publikacja została wysłana do Rzymu i z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej otrzymałem za nią podziękowanie w imieniu papieża Franciszka. Zapraszam również do zapoznania się z trzema pozostałymi książkami mojego autorstwa.
     Poza tym moje artykuły, wstępniaki, wywiady itp. znaleźć można było w wydanych w 2013 roku następujących publikacjach: "Bestwina i moja droga" doktora Franciszka Magi; "Humor pod rękę z powagą" Władysława Kozieła; "Post Scriptum" - tomik wierszy podsumowujący konkurs poezji religijnej "O Palmę".
     Artykuły prasowe i zdjęcia poza "Magazynem Gminnym" były publikowane w "Gazecie Beskidzkiej", "Moim Powiecie", piśmie "Region" oraz na stronach internetowych: gminabestwina.pl, gminabestwina.info, janowice-bestwina.pl, beskidzka24.pl, region.info.pl, stronach szkół, harcerzy, jednostek kulturalnych - CKSiR, GBP, Muzeum Regionalnego, straży pożarnych, Lokalnej Grupy Rybackiej, parafii. Relację z pobytu kardynała Nycza w Kaniowie zamieściła strona diecezji bielsko - żywieckiej i Katolicka Agencja Informacyjna. Relacjami podróżniczymi zainteresował się hotelowy portal firmy HRS.

     Żadne słowa nie wyrażą mojej wdzięczności za wszelką pomoc otrzymaną od osób znanych mi z imienia i nazwiska, a także tych anonimowych. Mówię po prostu - dziękuję! Wiem, że "Chatka" czytana jest w Polsce i za granicą - m.in. w Indiach, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Kanadzie, Federacji Rosyjskiej i w innych miejscach naszego globu. To bardzo miłe. Zapraszam do systematycznego śledzenia wpisów i polubienia fanpage'a bloga na Facebooku.


Szczęśliwego Nowego Roku 2014!

wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt!

Puer natus in Bethlehem, Alleluia.
Unde gaudet Jerusalem. Alleluia.
Hic iacet in præsepio, Alleluia.
Qui regnat sine termino. Alleluia!


     Nadeszły kolejne Święta Bożego Narodzenia. To czas, na który czekamy z  nadzieją, czas przebaczenia i leczenia ran. Życzę wszystkim czytelnikom  bloga, aby Jezus, który narodził się w Betlejem, przyniósł  prawdziwą radość w tę wigilijną noc oraz na wszystkie pozostałe dni życia. Nawet gdy jest trudno, znajdźcie w sobie odwagę, siłę do pracy, nauki, działania, przezwyciężenia wszystkiego, co nas jeszcze ogranicza. Realizujcie swoje pasje, marzenia także wtedy, gdy komuś nie będzie się to podobało, gdy spotkacie się z plotkami, niezrozumieniem, zdziwieniem. Jeżeli jeszcze czekacie na Wasze szczęście - czekajcie wytrwale, choćby i miało to potrwać dłużej. Odważcie się być mądrymi. Wesołych, dobrych Świąt, Przyjaciele. A już tradycyjnie napisałem dla Was wiersz - niektórym wysłałem go osobiście, natomiast dla wszystkich zamieszczam poniżej.

W tych krótkich strofach chcę zmieścić wszystko - 
Świąt tych esencję - nadzieję, pokój,
Światło z Betlejem, pasterzy, królów
Życzenia szczere dobrego roku.

Słowa te dam Wam jak prezent z serca
W blask świec przy stole opakowany
Z opłatkiem w dłoni, myślami z Wami
Na czas świąteczny, niezapomniany.

Choć ludzkie myśli zawsze ubogie -
Treść ich codzienność niechaj wypełni.
Czego nie zdążą powiedzieć usta
Chciejmy czynami swoimi spełnić.

Wzruszeń pokazać też się nie bójmy
To nie oznacza naszej słabości - 
Świat potrzebuje ciepła, pomocy
Kojących rozmów i wrażliwości...

Boże Narodzenie 2013

niedziela, 22 grudnia 2013

Świąteczne śpiewanie dla Marcina

     Każdy z nas jest aniołem – takim wyjątkowym, bo z jednym skrzydłem...możemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Dziś właśnie to zrobimy. Obejmiemy konkretną osobę i dzięki temu przekonamy się, jak to jest unosić się nad ziemią...
                                                                                       (Ze wstępu do koncertu)
     
     Nie dla wszystkich święta Bożego Narodzenia są wolne od trosk i zmartwień. Niektórzy nawet w tym pięknym czasie muszą zmagać się z przeciwnościami losu. Jedną z takich dzielnych osób jest Marcin Pastuszka – dwunastoletni mieszkaniec Bestwiny, walczący w Instytucie Matki i Dziecka z chorobą nowotworową – guzem kości udowej. Chłopakowi pomaga wspierająca go rodzina, lecz – jak powszechnie wiadomo – koszty dojazdów i leczenia w krajowych realiach są bardzo wysokie... Dlatego ze wszech miar należy pochwalić inicjatywę zorganizowania dla Marcina specjalnego koncertu charytatywnego połączonego ze z kiermaszem upominków, słodyczy i rozprowadzaniem cegiełek. Koncert, pod nazwą „Kolęda dobrych ludzi woli” odbył się w dniu 21 grudnia w sali widowiskowej Domu Strażaka w Bestwinie. 








      Idea imprezy zrodziła się z potrzeby serca. Koledzy i koleżanki Marcina zapragnęli pomóc mu tak jak umieją najlepiej – swoimi talentami. Dlatego też inicjatorka koncertu, Magdalena Wodniak – Foksińska zaprosiła do współpracy chóry i zespoły wokalne: „Allegro”, „Andante” i „Cantata”, a także uzdolnionych muzycznie absolwentów gimnazjum Jana Pawła II. Na wyjątkowy, przedświąteczny wieczór powstał więc swego rodzaju „Superchór”. Tej wielkiej grupie dzieci i młodzieży towarzyszył znany w całej Polsce zespół „Dzień Dobry” w składzie: Piotr Mirecki, Małgorzata Stachura, Jan Stachura, Stanisław Joneczko, Krzysztof Maciejowski. 








     Koncert porwał licznie zgromadzoną publiczność od pierwszych chwil. Muzykom nie brakowało poczucia humoru i utwory przeplatali żartobliwymi przerywnikami. W repertuarze znalazły się utwory szybkie oraz bardziej refleksyjne – teksty wyświetlane na ekranie pomogły słuchaczom śpiewać z artystami. Wszystko trwało ok. półtorej godziny, ale po wyjściu każdy żył tym, co zobaczył i usłyszał, z uznaniem komentowano wysoki poziom wykonania. Wójt gminy Bestwina Artur Beniowski podziękował za wysiłek włożony w organizację przedsięwzięcia, życząc występującym dalszych sukcesów, Marcinowi – powrotu do zdrowia, zaś mieszkańcom i gościom – wesołych świąt Bożego Narodzenia. 










     Dyrektor Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Bestwinie Agata Rak z imienia i nazwiska wymieniła osoby zaangażowane w koncert. Warto wypisać je i tutaj, są to: p. Magdalena Wodniak – Foksińska (pomysłodawczyni koncertu, opiekunka chórów), panie nauczycielki ZSP – Barbara Sabuda – Pietrasik, Katarzyna Krywult, Maria Drewniak, Oliwia Sobieska (organizacja), Zarząd OSP Bestwina i prezes Marceli Kraus (udostępnienie sali), wszyscy wyżej wymienieni chórzyści i muzycy, p. Adam Matuszyk (nagłośnienie), dyrektor i pracownicy CKSiR w Bestwinie (sprzęt, podesty dla chóru, kiermasz upominków), p. Monika Nawojska (zakup materiałów dekoracyjnych), p. Andrzej Kubera (choinki), p. Bogdan Tracz, p. Barbara Sabuda – Pietrasik, uczniowie kl. IIIa z wychowawcą (dekoracja sali), Rada Rodziców SP w Bestwinie (kiermasz słodkości świątecznych), p. Katarzyna Krywult (projekt plakatów, ulotek, cegiełek, prezentacje multimedialne), p. Dariusz Czernek (druk cegiełek), p. Maciej Foksiński (druk plakatów i ulotek), Rada Rodziców Gimnazjum w Bestwinie (poczęstunek dla występujących zespołów). 











      Przede wszystkim zaś organizatorzy pragną w imieniu Marcina i jego rodziny podziękować „ludziom dobrej woli”, tym którzy swoją obecnością i ofiarami wspomogli szlachetny cel. Hojne serce jest najwspanialszym prezentem, jaki możemy podarować na święta Bożego Narodzenia.








Wszystkie zdjęcia z koncertu zobaczycie TUTAJ

wtorek, 17 grudnia 2013

"Straż Nocna", "Słoneczniki" i inne skarby Amsterdamu

     Od zawsze podobało mi się malarstwo holenderskie, więc bardzo się ucieszyłem, kiedy w lipcu pojawiła się przede mną możliwość zwiedzenia dwóch najsłynniejszych muzeów Amsterdamu - Rijksmuseum i Muzeum Vincenta van Gogha. Rijksmuseum znajdujące się na Museumplein to oczywiście instytucja sama w sobie. W swoich murach kryje nie tylko obrazy, lecz również kolekcję rzeźb,broni, modeli statków, sztuki użytkowej i nowoczesnej. Zostało założone w roku 1800 jako Nationale Kunst-Gallerij, początkowo mieszcząc się w Hadze, a w osiem lat później przeniesiono je do Amsterdamu. W obecnym budynku mieści się od roku 1885. 






     Tym, co przyciąga turystów najbardziej, są obrazy, zwłaszcza Rembrandta, Vermeera, Halsa, Pienemana i innych. Każdy bowiem pragnie mieć zdjęcie z monumentalnym dziełem "Straż nocna", noszącym tak naprawdę tytuł "Kompania Fransa Banninga Cocqa i Willema van Ruytenburcha". Malując scenę z udziałem amsterdamskiej kompanii arkebuzerów Rembrandt zerwał z tradycyjnym grupowym portretem statycznym na rzecz dynamicznie ukazanych postaci żołnierzy. Obraz przechodził w ciągu wieków różne koleje, bywał oblewany kwasem czy cięty nożem przez chuliganów, swoje zrobił też upływ czasu przyciemniając werniks. Konserwatorzy jednak doprowadzili "Straż" do stanu niemal z czasu powstania (1642).



     Poniżej publikuję inne fotografie które udało mi się wykonać w Rijksmuseum, są to "Mleczarka" Vermeera, autoportrety Rembrandta i Van Gogha, "Wesoły pijak" Halsa i kilka innych, równie znanych i często reprodukowanych w podręcznikach do historii sztuki. Dalej rzeźba i wspomniane wyżej kolekcje - proszę o wyrozumiałość gdyż zdjęcia są nieco ciemne, ale w muzeum nie wolno używać lampy błyskowej.

























     Muzeum Van Gogha jest znacznie mniejsze, bo poświęcone tylko jednemu artyście. Od Rijksmuseum dzieli je ledwie kilka minut marszu. We wnętrzu nowoczesnego gmachu możemy zapoznać się z życiem najsłynniejszego postimpresjonisty, poznać techniki malarskie i narzędzia pracy, przeczytać korespondencję z innymi malarzami. Uznanie wzbudza świetne wykorzystanie technik multimedialnych. Zwiedzający korzystają z komputerów, tablic interaktywnych, słuchają nagrań i oglądają filmy o Van Goghu. Same obrazy natomiast pochodzą głównie z kolekcji młodszego brata artysty, Theo van Gogha i zaliczamy do nich takie płótna jak: "Martwa natura: wazon z piętnastoma słonecznikami", "Pokój van Gogha w Arles", "Pole pszenicy z krukami", "Jedzący kartofle".