Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

niedziela, 29 maja 2016

Kłobuki wirują na scenie! - "IV Laski uOzgraj"

    Mali i dorośli mieszkańcy gminy Bestwina wiedzą zapewne, że kłobuk jest męskim nakryciem głowy, rodzajem kapelusza charakterystycznym m.in. dla grup lachowskich. Dumnie noszą go członkowie naszego Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca. Ale to również nagroda przyznawana za udział w Bestwińskich Spotkaniach Folklorystycznych zwanych „Laskim uOzgrajem”. Impreza wyróżnia się spośród innych silnym naciskiem na powrót do korzeni, do zwyczajów, muzyki i ubioru ludzi zamieszkujących zachodni skrawek Małopolski. 











  Zespół „Bestwina” kierowany przez Ireneusza Stanclika wraz z Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Bestwinie starają się układać program „uOzgraju” w taki sposób, by zapoznać gości z najciekawszymi przedstawicielami różnych tradycji ludowych z kraju i zza granicy. Zagrali i zatańczyli u nas m.in. Ślązacy z Pszczyny, zespół z Wilamowic, Czesi, górale śląscy i żywieccy. Od wielu lat bestwinianie kontynuują współpracę z zespołem regionalnym z Berango w Kraju Basków w Hiszpanii. Kogo zatem oglądaliśmy na estradzie w dniu 28 maja?









    „Skalnik” z Kamionki Wielkiej także gromadzi w swych szeregach Lachów ale są to Lachy Sądeckie. Zespół powstał w 1982 roku przy Gminnym Ośrodku Kultury w Kamionce Wielkiej i przyjął nazwę od najwyższego w tamtej okolicy wzniesienia. Artyści zdobywali liczne nagrody i wyróżnienia, nagrali także płyty z własną muzyką. Z tej samej miejscowości pochodzi „Trojan Band” – kapela prowadząca zabawę taneczną „do białego rana” na terenach rekreacyjnych.















    Ciekawy folklor prezentuje RZPiT „Rybarzowice”, grupa istniejąca od 1965 r. Członkowie zespołu piszą o sobie: „Jesteśmy niepodobni do innych zespołów Podbeskidzia. Wszystko, co zespół obecnie reprezentuje na scenie, nierozerwalnie wiąże się z własnym regionem. Jest to, mimo sąsiedztwa Szczyrku, teren o folklorze odrębnym od góralskiego. Różnice widać nie tylko w strojach. W Rybarzowicach oraz pobliskich Buczkowicach, Godziszce i Mesznej przed stu laty bawiono się, tańczono i śpiewano inaczej, bo też inny charakter miało tutaj życie.” Strój regionalny z Rybarzowic składa się u kobiet z różnokolorowych spódnic i tzw. „wcinek” zdobionych cekinami. Mężczyźni ubierają się na czarno, w kamizelki, wąskie spodnie i wysokie skórzane buty. Jedynym barwnym akcentem są „maśki” – krajki w kolorze sukni partnerki.
















    Zespół „Bestwina” pochwalił się najpierw umiejętnościami dzieci a w dalszej części „uOzgraju”- dorosłych. Można było zobaczyć taniec „Mikusz”, charakterystyczny tylko dla nas. Poza tym tańczono „Sotyskę”, „Kowola”, „Jawiszowskiego”, „Biskupa”, „Krzyzoka” oraz „Tramelkę”. Cztery starsze panie zaprezentowały się w tańcu „Czardaszka”. Zespół wykonał wiązankę polek – „skokanom”, „sieconom” i bardzo szybką polkę „wściekłom” Widzowie usłyszeli kilka ludowych pieśni zapisanych w Janowicach w okresie międzywojennym przez Antoniego Niemczyka - „Wydoła sie za zbójnika” (liryczna ballada zbójnicka) czy piosenkę „Pasła Andzia pawie...”






















    Pamiątkowe „Kłobuki” wręczał wójt gminy Bestwina Artur Beniowski, prezes RZPiT „Bestwina” Ireneusz Stanclik oraz choreograf zespołu Sławomir Ślósarczyk będący zarazem konferansjerem. Bawiących się gości nie przeraził nawet popołudniowy deszcz.











Wszystkie zdjęcia znajdują się w GALERII

A tutaj FILM