Historia była prosta. Dziewczyna zagubiona w wielkim w świecie, z pretensjami i żalem do wszystkich wokół. Pod wpływem niezwykłego spotkania z aniołem i przenosin do Betlejem z czasów Chrystusa radykalnie zmienia swoje życie i zaczyna patrzeć na świat z perspektywy szerszej, niż czubek własnego nosa. W tle oczywiście to, co znamy wszyscy: pasterze, królowie, Herod, śmierć, diabeł, Maryja, Józef i mały Jezus. Jednak wraz z wprowadzonym „współczesnym” wątkiem jasełka wystawione w Kaniowie w dniu 6 stycznia zmusiły licznie zgromadzoną publiczność do myślenia… i być może przewartościowania czegoś we własnym sercu. Widowisko w wykonaniu uczniów ZSP Kaniów przygotowane przez Dorotę Beniowską i od strony muzycznej przez Urszulę Szkucik – Jagiełkę z pewnością przywodziło na myśl dawne, tradycyjne przedstawienia w których chętnie brali udział rodzice obecnych młodych aktorów.
Teatr – poezja – muzyka – to trzy elementy na których oparto całe przedsięwzięcie. Przedstawienie to jedno, ale zaprezentowano także znakomity kunszt wokalny i instrumentalny: tutaj obrazu całości dopełnił zespół instrumentów dętych Magdaleny Mikody i zespół młodzieżowy PeZet działający w Powiatowym Ognisku Pracy Pozaszkolnej „Art” w Czechowicach – Dziedzicach pod kierunkiem Urszuli Szkucik – Jagiełki. Kaniowski „Wieczór Trzech Króli” doskonale zintegrował mieszkańców również przez wspólny śpiew kolęd.
Wolne datki przeznaczono na cele charytatywne – leczenie mieszkańca Bestwiny, pana Grzegorza Krywulta. Organizatorzy informują, że zebrano 1480 zł – przy okazji złożono podziękowania Ochotniczej Straży Pożarnej za udostępnienie sali oraz dyrektor ZSP Kaniów pani Krystynie Bryksie za życzliwy patronat nad piękną, świąteczną inicjatywą.
Więcej zdjęć - GALERIA
