Piosenki, które doskonale pamiętamy i lubimy – oto patent na udane Święto Gminy. Zgodnie zresztą z cytatem z „kultowego” filmu „Rejs” – „Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem”. Mimo deszczowej aury i zachmurzonego nieba mieszkańcy Bestwiny udowodnili 17 czerwca, że bawić się umieją – tereny rekreacyjne za GOK zapełniły się w przededniu wakacji dziećmi i dorosłymi spragnionymi muzycznych niespodzianek.
Święto Gminy Bestwina organizowane jest co roku przez Gminny Ośrodek Kultury we współpracy z Ochotniczą Strażą Pożarną w Bestwinie i Regionalnym Zespołem Pieśni i Tańca „Bestwina”. Do głównych sponsorów należeli w roku 2017 także Urząd Gminy Bestwina, „Fiat Chrysler Automobiles”, Bank Spółdzielczy Czechowice – Dziedzice – Bestwina i „Miconet” sp. z.o.o. To impreza integrująca wszystkie środowiska oraz okazja do zaprezentowania znakomitych grup i zespołów związanych z naszą gminą.
O godzinie 16.30 na estradzie pojawili się muzycy Orkiestry Dętej Gminy Bestwina z Siedzibą w Kaniowie. Doświadczeni instrumentaliści pod dyrekcją Urszuli Szkucik – Jagiełki zagrali dla publiczności standardy znane z filmów i płyt wielkich gwiazd. Tuż po orkiestrze wystąpił Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Mała Bestwina” – dzieci przygotowane przez choreografa Sławomira Ślósarczyka. Na scenie królowały tańce i przyśpiewki lachowskie, charakterystyczne dla zachodniej Małopolski.
Następną dziecięcą grupą było „Vivace” (z wl. „żywo”, „szybko”). Zespół Magdaleny Wodniak – Foksińskiej największy prezent sprawił dzieciom lat 80 i 90 – kto z tego pokolenia nie pamięta przebojów Majki Jeżowskiej albo Natalii Kukulskiej? Dzieciaki zachęciły stojących pod sceną widzów do wspólnego śpiewania, tańca i klaskania.
Specjalnie dla gości „Święta Gminy” pokaz ratownictwa zainscenizowała Ochotnicza Straż Pożarna w Bestwinie. Druhowie zasymulowali ratowanie ofiary z płonącego i zadymionego budynku, gaszenie ognia jak również udzielanie pierwszej pomocy (na fantomie). Najmłodsi mogli pokierować strumieniem wody z prądownicy oraz obejrzeć z bliska wóz bojowy bestwińskiej jednostki.
W drugiej części imprezy dominowały klimaty folkowe – za sprawą zespołów „Redlin” i „Tyrolia Band”. Pierwsza grupa prezentuje muzykę różnych narodów – od rosyjskiej „Katiuszy” aż do amerykańskiej „Susanny” czy „Yankee Doodle”. „Tyrolia Band” skupia się na rejonie Alp – zaserwowała nuty z Niemiec, Austrii, Szwajcarii i Słowenii. Ten repertuar przeplatany był polskimi przyśpiewkami. W składzie tej kapeli jest grający na trąbce Mariusz Mika – zarazem kierownik kapeli Zespołu Regionalnego „Bestwina”.
Zabawę taneczną zagwarantował zespół „Verset” – a kto tańcem się zmęczył, mógł zakupić w bufecie bardzo dobre frytki, kiełbaski lub duszonki. Wśród gości nie zabrakło samorzadowców – wójta Artura Beniowskiego, przewodniczącego Rady Gminy Jerzego Stanclika, radnych gminy Bestwina i powiatu bielskiego.
Więcej zdjęć - GALERIA
