Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Skagen. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Skagen. Pokaż wszystkie posty

środa, 27 września 2017

Kościół zasypany piaskiem

    Oto kolejna z osobliwości Danii - świątynia, którą przysypały wydmy. Piaski nieopodal Skagen nie były łaskawe dla wybudowanego w 1375 r. kościoła św. Wawrzyńca. A przez długi czas kościół ten dzierżył dumny tytuł największego na całym obszarze Vendsyssel. Dziś pozostała już tylko wieża...
 




    Walka z piaskiem zaczęła się już w XVI wieku - by dostać się na nabożeństwo, wierni musieli odkopywać drzwi wejściowe. Niestety nie wygrali i w 1795 król Chrystian VII nakazał kościół zamknąć. Zburzono wszystko oprócz wspomnianej wieży, niemniej jednak zarys dawnej budowli jest oznaczony i turyści widzą, gdzie kiedyś znajdowały się mury. Część wyposażenia, między innymi dzwon, przeniesiono do nowego kościoła w centrum Skagen. A sam "Kościół pod Piaskiem" czyli Den Tilsandede Kirke należy do obowiązkowego punktu programu dla gości chcących dokładnie poznać uroki Jutlandii.
 



niedziela, 17 września 2017

Spotkanie dwóch mórz

    Jedną nogą w Bałtyku, drugą - w Morzu Północnym. To możliwe tylko w Skagen, na samym końcu Półwyspu Jutlandzkiego w Danii. Właśnie tam, na cyplu Grenen, spotykają się dwa ogromne akweny co widać gołym okiem - świadczą o tym biegnące w przeciwnych kierunkach fale i nieco inne kolory wody.











   Droga na cypel wiedzie przez wydmy i długą plażę. Po drodze mijamy niemieckie schrony z czasów II wojny światowej. Niektóre upstrzone prześmiewczymi napisami w stylu "wolne pokoje" (Zimmer frei). Niewielkie piaszczyste wzgórza porośnięte trawą tworzą niepowtarzalny krajobraz. Upodobała go sobie szczególnie XIX - wieczna grupa artystyczna "Malarze ze Skagen".












    Samo miasteczko słynie z charakterystycznych, żółtych budynków pokrytych dachówką. Odmiennie wygląda port: tam znajdują się czerwone budki gastronomiczne serwujące smażoną rybę (naprawdę dobrą i jak na Danię stosunkowo niedrogą). Można również zwiedzić kościół luterański a jeśli ktoś dysponuje większą ilością pieniędzy, zakupi na pamiątkę wyroby rękodzielnicze, klocki "Lego", obrazy albo doskonałej jakości zegarek duńskiej marki "Skagen".