Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

piątek, 16 czerwca 2017

Człowiek wiary i rozumu

    Doktor nauk medycznych Franciszek Maga pokazał nam, że wielki intelekt i głęboka wiara mogą iść z sobą w parze i doskonale się uzupełniać – podsumował podczas uroczystości pogrzebowych w dniu 16 VI lubelski biskup pomocniczy Józef Wróbel. Hierarcha tym samym rozwinął myśl Jana Pawła II zawartą w encyklice „Fides et ratio”: Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy. Sam Bóg zaszczepił w ludzkim sercu pragnienie poznania prawdy, którego ostatecznym celem jest poznanie Jego samego, aby człowiek — poznając Go i miłując — mógł dotrzeć także do pełnej prawdy o sobie. Zmarły bardzo cenił sobie wiedzę naukową, ale równocześnie wiedział, że ludzkie poznanie bywa zawodne, zmienne i częściowe, zatem należy je rozpatrywać w świetle większej mądrości. 
















    Kondukt pogrzebowy wyruszył z domu Zmarłego o godzinie 13.00 Nie będzie przesadą, gdy napiszemy, że szła w nim cała gmina – a przynajmniej delegacje wszystkich środowisk, od uczniów po emerytów. Grała Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Starej Wsi , stawiły się  poczty sztandarowe, samorządowcy, przybyli reprezentanci kół i stowarzyszeń. Orszak mijał po drodze budynki będące dziełem Franciszka Magi – Ośrodek Zdrowia, Dom Strażaka i inne. Żałobnicy przeszli również obok ojcowizny Magów. Przechodnie przystawali, aby oddać ostatni hołd swemu dobroczyńcy.

















   Księdzu biskupowi w koncelebrze towarzyszyli kapłani związani w różny sposób z gminą Bestwina – wśród licznego ich grona znajdował się proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Bestwinie Cezary Dulka jak również tutejsi rodacy: ks. Julian Kóska i ks. prof. dr hab. Stanisław Hałas SCJ. Oprawę muzyczną zapewnił chór „Ave Maria”, honorową wartę zaciągnęli przy trumnie druhowie z OSP. Złożono aż 250 intencji mszalnych! Wiernych poruszyło cytowane na początku kazanie, natomiast łzy wycisnęły podziękowania od syna Pawła i wnuczki Barbary. W imieniu władz gminy Bestwina przemawiał wójt Artur Beniowski.





















  „Bestwiński Judym” spoczął w rodzinnym grobowcu w starej części parafialnego cmentarza. Na przykościelnym placu trudno było znaleźć wolne miejsce, gdyż Pana Doktora cenił każdy – już w komentarzach pisanych „na gorąco” po jego śmierci pojawiały się stwierdzenia: „człowiek – legenda”, „człowiek – historia”, „on był jak dziadziuś nas wszystkich”. Wierzymy, że dr n. med. Franciszek Maga będzie trwał w tym, co pozostawił, a wspomnienie jego serdecznego uśmiechu podniesie nas na duchu w trudnych chwilach.






















Wszystkie zdjęcia - GALERIA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz