Srebrny medal naszej strzelczyni był jedną z
największych niespodzianek Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Być może pani
Sylwia nie dorówna popularnością gwiazdom lekkiej atletyki, ale jej sukces
zwraca uwagę kibiców na dyscyplinę wymagającą skupienia, precyzji i żelaznych
nerwów. Właśnie w sportowym strzelaniu z
karabinków i pistoletów zostały rozegrane w dniu 23 sierpnia zawody na terenach
rekreacyjnych w Kaniowie. Zorganizowało je Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom,
Młodzieży i Rodzinom „Z serem na dłoni”.
Do
małej tarczy trafić nie jest łatwo, ale kto już tego dokonał, mógł być z siebie
dumny. Dla wielu była to też nauka bezpiecznego obchodzenia się z bronią pneumatyczną,
zasadami celowania i kulturą obowiązującą na strzelnicy. Rywalizacji nie przestraszyły się
dziewczyny, które dzielnie podjęły wyzwanie, nawiązując równorzędną walkę. Na
koniec rozegrano także konkurencję strzelania do balonów. Ja także sobie postrzelałem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz