Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Jezioro Sewan - "ormiańskie morze"

    Czyste, turkusowe wody Sewanu pozwalają odpocząć oczom, a umysłowi odprężyć się. To wyjątkowe jezioro, dla Ormian niemalże świętość, zaś dla turystów obowiązkowy punkt programu. Pod wieloma względami akwen jest bowiem inny niż wszystkie. Należy do najwyżej położonych jezior na świecie, zajmuje też - jeśli chodzi o powierzchnię - pierwsze miejsce na Kaukazie i rzecz jasna - w Armenii, przynajmniej w obecnych granicach tego państwa. Kiedyś wody Sewanu pokrywały 5% terytorium, teraz jest to ok. 3%. "Zasługa" to władz komunistycznych które budując elektrownię na rzece Hrazdan doprowadziły do obniżenia poziomu lustra wody o 30 m! Na szczęście obecnie sytuacja poprawia się.





    Mówiąc o rzece Hrazdan należy wspomnieć, że jest to jedyna rzeka która z Sewanu wypływa, podczas gdy wpada do jeziora aż 28 rzek i strumieni. Temperatura rzadko kiedy zachęca do kąpieli z uwagi na surowy klimat, aczkolwiek można wybrać się w podróż statkiem - na Sewanie działa jedyna w Armenii biała flota. Raj dla siebie znajdą miłośnicy przyrody: ok. 210 gatunków ptaków (łabędź niemy, gęś mała, podgorzałka, mewa romańska), 6 gatunków ryb z endemicznym pstrągiem włącznie, 18 gatunków gadów, 4 gatunki płazów i 36 gatunków ssaków.




    Górujący nad jeziorem klasztor Sewanawank został zbudowany w IX w. na wyspie, jednakże na skutek stalinowskich pomysłów hydrologicznych z wyspy zrobił się już tylko półwysep. Monastyr to miejsce tłumnie odwiedzane z powodu urokliwego położenia oraz historii. Był w swoim czasie miejscem zesłania księży, którzy dopuszczali się wykroczęń przeciwko prawom Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego. Nie ma w nim dziś już banitów, za to zobaczymy kościoły Świętych Apostołów i Matki Bożej, liczne chaczkary, inskrypcje z IX wieku, ikony. "Sewanawank" oznacza dosłownie "Czarny Klasztor" i widać to na pierwszy rzut oka - ściany wzniesiono z czarnego tufu wulkanicznego.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz