Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

wtorek, 15 września 2015

Z historii rybactwa w Kaniowie (3) - Adolf Gasch w publikacjach "Okólnika Rybackiego"

    „Okólnik Rybacki” był biuletynem informacyjnym Krajowego Towarzystwa Rybackiego w Krakowie i ukazywał się w latach 1881 – 1927, po czym jego funkcje publikatorskie przejął „Przegląd Rybacki”. Adolf Gasch, jako członek – korespondent i członek honorowy Towarzystwa chętnie publikował w „Okólniku”, a jeszcze częściej pisano o samym Gaschu i jego wzorowym gospodarstwie rybackim w Kaniowie.
 
 
Handel rybami według Gascha

    W 1901 roku (Okólnik Rybacki 50-55) w artykule Jeszcze kilka słów o spółce rybackiej Stanisław Juszyński pisze: Pan Adolf Gasch, hodowca ryb w Wielkim Kaniowie w Galicyi podaje nam w tłómaczeniu artykuł „Deutsche Fischerei Zeitung” „O przyczynach obniżenia się cen ryb stawowych na rynkach niemieckich i sposobach zaradzenia złemu” (ortografia z epoki), po czym krótko streszcza ekonomiczne rozważania Gascha poparte doświadczeniami wyniesionymi z podróży po Europie, zwłaszcza do Niemiec i znajomością tamtejszych rynków.
     Sam Gasch opublikował w Okólniku nr 17 (1895) ciekawy tekst pt. O spieniężaniu naszych ryb stawowych gdzie wprost pisze o swoim długoletnim doświadczeniu w hodowli i sprzedaży karpia. Radzi innym hodowcom: Jednakowoż spieniężając ryby od wyżej niż 20 lat, taką sobie wyrobiłem opinię o spożytkowaniu ryb w Galicyi, że każdemu producentowi tego kraju radzę jako koledze, żeby się nie opuszczał wyłącznie na konsumcyę wewnętrzną, lecz by tak swą produkcyą pokierował, aby mógł korzystać z dogodności, jakie przynosi handel rybami z zagranicą, zwłaszcza z Niemcami, gdzie przeciętnie znacznie drożej płacą za ryby niż w Galicyi. Stara to prawda, znana dobrze w gospodarstwie wiejskiem, że nie należy wszystkiego na jednej tylko podstawie opierać, gdyż przez to zmniejsza się ryzyko; to też sądzę, że każdy przyzna słuszność, słysząc mą radę, aby, o ile tylko miejsce i stosunki na to pozwalają, zawsze należy mieć na oku handel z zagranicą.

Osiągnięcia Adolfa Gascha we Włoszech

    W numerze 45 Okólnika z 1900 roku pojawiła się notatka dotycząca wyprawy Adolfa Gascha do Włoch i rozpoczęcia przez niego hodowli karpia eksperymentalną metodą (pisownia oryginalna):

    Hodowla karpi w połączeniu z uprawą ryżu. Co może zdziałać wytrwała praca, inteligencya i wykształcenie zawodowe, tego dał przykład członek naszego Towarzystwa p. Adolf Gasch z Wielkiego Kaniowa. Nie znając ani kraju, ani stosunków, ani języka, udał się do Włoch do Salso – magiore w prowincyi Parmeńskiej, i rozpoczął tamże hodowlę karpi na polach ryżowych. Skutek pomyślny uwieńczył pracę, hodowla się udała, karpie są pierwszej jakości i bardzo smaczne, a z końcem roku sprzedał już p. Gasch do Monachium kilka wagonów karpi, znajdując tam na swój produkt jak najlepszy odbyt.


Wspomnienie o Adolfie Gaschu

    Chociaż hodowca z Kaniowa zmarł 16 IX 1915 r., to jednak artykuł wspomnieniowy ukazał się dopiero w roku 1917, zapewne na skutek przerwy w wydawaniu Okólnika wywołanej działaniami wojennymi. Oto tekst w pełnym brzmieniu:
+
ADOLF GASCH

Członek honorowy Kraj. Tow. Rybackiego

    Rozstał się z tym światem 16 września 1915 r. w 76 roku życia w Białej, unosząc z sobą do grobu szeroką sławę jednego z najlepszych specyalistów w hodowli karpia. Z zawodu rolnik, kończył akademię w Hohenheim. Nabył następnie dobra Roków w powiecie wadowickim, po sprzedaniu których objął dzierżawę dóbr arcyksiążęcych w Kaniowie. Na tym posterunku przez 38 lat rozwinął nadzwyczaj owocną działalność. Jego imię jako znakomitego hodowcy karpia, było znane szeroko i zagranicą i zasięgano dlatego często jego rady w Niemczech, a nawet we Włoszech. Był czynnym i na polu naukowo – literackiem. Zostawił wiele mniejszych i większych cennych rozpraw i artykułów fachowych, z których korzystał niejednokrotnie i „Okólnik Rybacki”. Najwięcej popularnym stał się przez znakomitą książkę swą p.t. „Die Teichwirtschaft”. Zmarły był członkiem Austr. Tow. Rybackiego we Wiedniu, które postanowiło na Walnem Zgromadzeniu w r. 1915 uczcić go srebrnym medalem i dyplomem.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz