Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

sobota, 16 czerwca 2012

Po Janowicach z górki i pod górę

     Siódmy raz w ruch poszły koła i łańcuchy, a urokliwe ulice Janowic przemierzyli miłośnicy rowerowej przygody. 16 czerwca było ich aż 350. Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej we współpracy z Gminą Bestwina, Radą Rodziców i Ochotniczą Strażą Pożarną zorganizowały kolejną edycję Janowickiego Rajdu Rowerowego – imprezy cieszącej się z roku na rok coraz większą renomą i popularnością. Ja w Rajdzie tym uczestniczyłem po raz trzeci.


    Uczestników i gości, wśród których znalazło się wielu samorządowców, przywitała na janowickich terenach rekreacyjnych pani Jolanta Kuczyńska, pełniąca rolę prowadzącej. Jako że rajdowi przyświecało wspomniane w tytule hasło „Regionalizm”, ważną rolę grały akcenty lokalne. Pod sceną przygotowano wystawę edukacyjną poświęconą naszym osobliwościom przyrodniczym, zaś nieopodal umieszczono wystawę trofeów myśliwskich z kolekcji łowczego KŁ „Bażant” Marka Handzlika. Oryginalne, laskie stroje regionalne pokazali uczniowie -  Marta Dyrdoń i Patryk Dyrdoń.


     Trasa rajdu liczyła ok. 19 kilometrów. Uczestnicy, zwłaszcza biorący udział w imprezie po raz pierwszy, chwalili wspaniałe widoki roztaczające się zza kierownicy roweru. A skoro jechali nawet goście z Niemiec (uczestnik z Berlina) czy też z Mazur, pochwały na pewno nie były przesadzone. Pomimo upału dzielni rajdowicze bez problemu osiągnęli metę, gdzie mogli posilić się grochówką.



      Tradycyjnie rozdano dyplomy dla najstarszego i najmłodszego uczestnika, najliczniejszej rodziny i grupy. W loterii fantowej rozlosowano atrakcyjne nagrody. Następnie rozpoczęły się występy przedszkolaków, uczniów i absolwentów Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Janowicach. Przedstawiono wesoły program o „Euro 2012”, scenki z janowickich legend (o Grzybowej karczmie i Targanicach), tańczono i grano na instrumentach. Całość zakończyła się piknikiem rodzinnym i oglądaniem meczu Polska – Czechy w Strefie Kibica.



    Warto zaznaczyć, że każdy, kto zdecydował się wziąć udział, otrzymał koszulkę z motywem zaprojektowanym przez panią Urszulę Kal, logiem „Magazynu Gminnego” i patronów Rajdu. Wydane zostały również foldery z mapą trasy i informacjami na temat Janowic.


Reszta zdjęć w mojej galerii: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz