Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

piątek, 4 listopada 2016

Sacro Monte di Varallo - włoska Kalwaria

    Czas zatrzymał się tutaj w XVI wieku. Wjeżdżając kolejką linową na Sacro Monte (600 m. n.p.m.) wkraczamy w inny świat, rzeczywistość duchową przy której sprawy ziemskie schodzą na dalszy plan. 44 kaplice na wzgórzu zawierają 800 rzeźb i 4000 malowideł obrazujących życie Chrystusa, Maryi, świętych ale również sceny starotestamentalne począwszy od Adama i Ewy. Mistrzowie tacy jak Gaudenzio Ferrari stworzyli dla pielgrzymów małą Jerozolimę w regionie Piemont.











    Geneza powstania Sacro Monte di Varallo jest bardzo podobna do historii naszej Kalwarii Zebrzydowskiej. U nas Mikołaj Zebrzydowski a we Włoszech franciszkanin Bernardino Caimi odwiedzili Ziemię Świętą i postanowili niejako przenieść w rodzinne strony miejsca po których stąpał Jezus. Podróżowanie do Palestyny wiązało się w średniowieczu i renesansie z wielkim nakładem czasu i środków pieniężnych, było także niebezpieczne z uwagi na rozbójników albo niedoskonałe środki transportu. Toteż już w 1486 w Varallo rozpoczęto budowę kaplic. Trwała ona przez ok. 100 lat. W 1713 r. ukończono budowę kościoła Matki Bożej Wniebowziętej. Świątynia ta posiada obecnie status bazyliki mniejszej.









    Sacro Monte di Varallo jest popularnym nie tylko we Włoszech miejscem pielgrzymek. Warto je odwiedzić, obowiązująca na terenie sanktuarium bezwzględna cisza sprzyja kontemplacji, pozwala na spokojną modlitwę i zastanowienie się nad swoim życiem.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz