Witajcie w kaniowskiej bajce!

    Słynny aktor, Charlie Chaplin powiedział pewnego razu, że kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym. Doświadczenia zdobyte w dzieciństwie wywierają olbrzymi wpływ na dalsze życie a szczęśliwa młodość buduje w człowieku pewność siebie. W stowarzyszeniu „Z Sercem na Dłoni” wrażliwość na potrzeby najmłodszych doprowadziła wolontariuszy do wprowadzenia w życie pomysłu na doroczny „Dzień Radości” – rodzinny festyn pełen całkowicie darmowych gier i zabaw.

    21 maja impreza znowu wystartowała. Uczestnicy znaleźli się w świecie klasycznych bajek i baśni. Postacie doskonale znane z kart książek i ekranów telewizyjnych poprowadziły szereg zabawnych konkurencji. Groźny wilk zaprosił do toczenia kuli z wodą, kowboj  - do strzelania z wiatrówki, wraz z wesołą żabką można  było zagrać w grę pamięciową natomiast Kot w Butach i Chrząszcz nadzorowali wiązanie butów na czas. W każdym zakątku terenów rekreacyjnych w Kaniowie czekał bohater jakiejś bajki – Smerf, Alibaba, Strach na Wróble, Tygrysek... Pod namiotem w przeróżne wzory malowano twarze, wyplatano warkoczyki, wyrabiano papierowe miecze i korony – to zadanie dla Czerwonego Kapturka, Pippi, Myszki i owadzich pomocników. 

    Całość koordynował Zorro – prezes stowarzyszenia Iwona Sojka. Zapraszając do zabawy poinformowała o możliwości wzięcia udziału w charytatywnej loterii fantowej i smacznej ofercie bufetu. Amatorzy kiełbasek smażyli je sobie w ognisku, jednakże hitem stały się frytki – zabrakło ich chyba we wszystkich okolicznych sklepach. Dorośli chętnie raczyli się kawą i ciastem. W gastronomicznym przygotowaniu „Dnia Radości” bardzo pomogli strażacy z OSP Kaniów, druhowie przeprowadzili ponadto konkurencje sprawnościowe dla dzieci i rodzin.

    Skoro o rodzinach mowa – w drugiej części imprezy miał miejsce turniej o tytuł Najlepszej Rodziny Dnia Radości. Pięć dzielnych rodów rywalizowało w przenoszeniu na tacy piłeczki do tenisa stołowego, wieszaniu prania, rzucaniu balonikami z wodą i przenoszeniu drewnianych klocków za pomocą nożyc hydraulicznych (konkurencja strażacka). Tytuł i specjalna statuetka powędrowały ostatecznie do rodziny Dudów ale bardzo dobrze poradzili sobie pozostali: Górowie, Beniowscy, Wojciechowscy i Grzywowie. Nie każdy znalazł w sobie tyle hartu ducha by zdobyć się na publiczną rywalizację toteż oprócz nagród i dyplomów naszym rodzinom należą się głębokie ukłony.

    Duża kolejka miłośników sportów ekstremalnych ustawiła się do kuli zwanej „zorbą” jak i do dmuchanego zamku. Furorę zrobił pies Sonar (maskotka Dnia Radości) przyprowadzony przez wolontariuszy fundacji „Mam kota na punkcie psa”.
 

  
    Po podliczeniu punktów z konkurencji dziecięcych (każdy uczestnik posiadał indywidualną kartę wyników) poznaliśmy triumfatorów. Oto ich lista:

Kategoria najmłodsza: 1. Gabriel Dendys, 2. Justyna Rąba, 3. Wiktoria Sztafa, 4. Dosia Bąk, 5. Mateusz Birek.
Kategoria starsza: 1. Zuzanna Famułka, 2. Julia Adamek, 3. Klaudia Mikołajczyk, 4. Iga Portasińska, Jakub Sieracki, Antoni Kozioł.
Kategoria najstarsza: 1. Anna Adamaszek, 2. Patryk Borak, 3. Barbara Lebryk, 4. Rafał Beniowski, 5. Klara Gęszka.
 

    Organizatorzy dziękują każdemu, kto wspomógł Dzień Radości darem materialnym, pomocą pieniężną bądź własną pracą. Są to: Urząd Gminy Bestwina, Pełnomocnik ds. Profilaktyki i Uzależnień, Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji, OSP Kaniów, GBP Bestwina, Catering „Zachcianka” Mirosława Maślanka, pan Jan Sikora - elektryka, pan Jacek Gruszka - nagłośnienie, Ogrodnictwo Piotr Jonkisz, pan Łukasz Greń – „Greń Szkółka”, pani Ewa Paczyńska – wizaż, Wypożyczalnia Strojów „Prestige 2” z Komorowic, cukiernia „Asteria” – państwo Byrscy.

    Ciasta upiekli: Anna Świgoń, Marzena Kozak, Joanna Obrzut, Barbara Duda, Ewa Waluś, Danuta Pękala, Katarzyna Adamiec, Edyta Góra, Krystyna Blama, Barbara Wójtowicz.

    Zebrano ogółem 3051, 22 zł. Pieniądze będą przeznaczone – jak zawsze – na cele statutowe Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom, Młodzieży i Rodzinom „Z Sercem na Dłoni”.

Wszystkie zdjęcia znajdują się w GALERII