Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

sobota, 14 lutego 2015

Bawimy się jak dawniej

    Bez komputerów, tabletów i telefonów, za to z pędzelkiem lub wiejaczką do zboża w dłoni – tak właśnie wyglądają zajęcia podczas ferii zimowych w Muzeum Regionalnym im. ks. Zygmunta Bubaka. Poznając jak pracowali i bawili się dawni mieszkańcy Bestwiny, dzieci usiłują przestawić swój tok myślenia na dziewiętnasto – czy osiemnastowieczny. Zastanawiają się, jak możliwa była kąpiel bez wanny albo pranie bez pralki oraz jak domowym sposobem zrobić masło – to czynności z pozoru proste, ale fascynujące dla dzieciaków urodzonych już w XXI wieku.
















    Muzealne ferie trwały cztery dni – wszystkie zajęcia prowadził Andrzej Wojtyła z pomocą Remigiusza Żurowskiego. W przeprowadzeniu warsztatów z zakresu ręcznego wyrobu świec pomogła pani Bożena Salejda – sama ufundowała ufundowała wszystkie potrzebne produkty - szklane pojemniki, ozdobne piaski, żwirki, żel itp. za co Muzeum Regionalne składa jej serdeczne podziękowania.  













    Tematy kolejnych zajęć to: tworzenie drewnianych zabawek, czerpanie papieru, wspomniany wyrób świec i pieczenie chleba. Zrobione przez siebie rzeczy uczestnicy mogli zabrać do domów, aby pochwalić się swoim rodzicom i rodzeństwu.















Wszystkie zdjęcia znajdują się w GALERII

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz