Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

środa, 1 października 2014

Profesor Ciekawski i Kulfon w Kaniowie

    Wszystkie dzieci lat osiemdziesiątych, obecnie mające około trzydziestki bezbłędnie kojarzą takie programy jak „Tik – Tak” lub „Ciuchcia”. Po powrocie ze szkoły obejrzenie przygód Kulfona i żaby Moniki bądź występów zespołu „Fasolki” było niemal obowiązkowym punktem programu dnia. Liczne fora w internecie poświęcone tamtym wspominanym z nostalgią czasom są dowodem na to, że dawne programy dla dzieci i młodzieży realizowano na wysokim poziomie i przede wszystkim ciekawie. Stali za nimi ludzie tacy jak Andrzej Marek Grabowski, który w dniu 30 września w kaniowskiej filii Gminnej Biblioteki Publicznej spotkał się z uczniami najmłodszych klas szkoły podstawowej.







    Wyjątkowy gość dał się ongiś poznać szerszej publiczności jako „Pan Tik – Tak” i „Profesor Ciekawski”. Jest autorem programów telewizyjnych, scenarzystą i twórcą piosenek – napisał ich ponad 500, a spośród najbardziej znanych wymieńmy Kulfon, co z ciebie wyrośnie?, Witaminki czy Kropelkę złotych marzeń. Wraz z Ewą Chotomską zakładał zespół „Fasolki”, redagował pismo „Ciuchcia”. Przez jedenaście lat tworzył program „Budzik”. Osobną gałąź twórczości pana Andrzeja stanowią książki. Wydał ich już dziesięć, a najnowsza w zabawny sposób uczy dzieci odpowiedzialnej opieki nad zwierzętami.










    Pierwszo – i drugoklasiści bawili się dzięki p. Andrzejowi równie dobrze jak ich rówieśnicy sprzed dwóch czy trzech dekad. Wysłuchali opowieści o piesku, mieli możliwość spotkania „na żywo” bohaterów znanych z „Budzika” oraz samego Kulfona. Śpiewali piosenki i bawili się w aktorów ćwicząc wymowę trudnych słów. Chętni otrzymali autografy na książkach – te można wypożyczyć również z naszych bibliotek. Wizyta Andrzeja M. Grabowskiego najmłodszym dała wiele radości, zaś starsi spotkali kultową postać ze swoich własnych dziecięcych lat.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz