Co można zrobić w ciągu jednego roku? Zapewne dość wiele, na przykład sfinalizować jakiś etap edukacji, nauczyć się jeździć samochodem, urządzić mieszkanie, spełnić jakieś inne swoje marzenie. Choć wszelkie ramy czasowe to tylko kwestia umowy, miło jest jednak wiedzieć, że właśnie minęła jakaś okrągła rocznica. (Mój nieżyjący już profesor historii powszechnej pewnie by się ze mną nie zgodził, był bowiem wyznawcą poglądu, że daty nie mają kompletnie żadnego znaczenia).
Minął także rok od założenia tego oto bloga. Czy idea istnienia strony która tak na dobrą sprawę zawiera taki trochę"groch z kapustą" sprawdziła się? Myślę, że miło jest mieć skrawek własnego miejsca w globalnej sieci, miejsca w którym można podzielić się własnymi przemyśleniami i wrzucić zdjęcia, które w innym wypadku obejrzałoby tylko kilka lub kilkanaście osób.
Jeśli już miałbym do czegoś porównać swoja stronkę, skłaniałbym się ku staropolskiej formie zwanej silva rerum czyli "las rzeczy". Były to pamiętniki, w których zapisywano wszelkie ciekawostki, historie z życia rodzinnego, lub relacje z różnych wydarzeń. Tego ostatniego nie brakowało nigdy i tutaj, staram się jak mogę promować swoje rodzinne okolice. Nie jest to może główne założenie, bo poświęconych temu stron i blogów istnieje wystarczająco dużo, ale sprawia mi dużo szczerej radości, gdy nowe osoby z całego kraju i zza granicy dowiadują się o "ojczyźnie polskiego karpia".
Stoi sobie więc "Chatka" w najlepsze i projekt ten będzie rozwijany jeżeli tylko starczy mi sił i zapału. Niedawno pojawiły się relacje z podróży, zapewne cykl ten także doczeka się kontynuacji. Przy okazji dziękuję tym, którzy od czasu do czasu podrzucają mi jakieś pomysły, materiały, wklejają linki na swoje strony i profile na portalach społecznościowych. Staram się odwdzięczać im tym samym. Przesyłam serdeczne pozdrowienia, a zdmuchując symboliczną świecę z urodzinowego tortu, życzę udanej i pogodnej reszty wakacji.
Ta oto chatka znajduje się w okolicach zamku Bran
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz