Przenieśmy się na chwilę do pewnej elitarnej angielskiej uczelni. Wbrew tytułowi nie będzie to Hogwart, ale Uniwersytet Oksfordzki. Niemniej z Harrym Potterem Oksford ma wiele wspólnego, choćby to, że właśnie tam kręcono filmy według powieści pani J.K. Rowling. Ja odwiedziłem najsłynniejszą brytyjską uczelnię w maju - mimo że za oknem listopad, miło wrócić wspomnieniami do wiosny i pokazać Wam szacowne mury, w których wykładali między innymi Tolkien czy C.S. Lewis.
Oksford nie jest uczelnią jednolitą. dzieli się na szereg college'ów posiadających dość szeroką autonomię. Najsłynniejsze z nich to University College, Christ Church College, Balliol College, All Souls College (Zrzeszające fellows czyli profesorów), Lincoln College, New College i inne. W sumie kształcą one ponad 22 tysiące studentów na różnych kierunkach. Dostać się oczywiście nie jest łatwo, zwłaszcza dla cudzoziemców - poza ocenami należy posiadać odpowiednie referencje, zainteresowania naukowe i opanować język angielski sprawdzany najczęściej testem IELTS.
Rok szkolny w Oksfordzie dzieli się na trymestry - Michaelmas (październik - grudzień); Hilary styczeń - marzec oraz Trinity – kwiecień - czerwiec. W ciągu roku wiele się dzieje, kolegia rywalizują ze sobą pod względem naukowym oraz sportowym. Ponadto istnieje rozbudowana rywalizacja międzyuczelniana, najsłynniejszym przykładem jest wioślarski wyścig Oksford - Cambridge rozgrywany na Tamizie. Jak do tej pory The Boat Race odbył się 158 razy, 81 zwycięstw zanotowało Cambridge, 76 Oksford, a raz wyścigu nie rozstrzygnięto.
Wśród sławnych absolwentów odnajdujemy m.in. nazwiska polityków - Tony'ego Blaire'a, Margaret Thatcher, Billa Clintona, Viktora Orbána; świętych - jak Tomasz Morus; poetów i pisarzy - oksfordczykami byli Robert Graves, Oskar Wilde, Aldous Huxley. Z Polaków warto wymienić Leszka Kołakowskiego, Macieja Giertycha lub Radosława Sikorskiego. Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał także o Ruchu Oksfordzkim - prądzie religijno - filozoficznym w anglikanizmie zbliżającym się do katolicyzmu. Najbardziej znanym przedstawicielem był John Henry Newman, późniejszy konwertyta na katolicyzm, kardynał, a w końcu błogosławiony. Zarówno katolik Tolkien jak i anglikanin Lewis (członkowie nieformalnego stowarzyszenia inklingów) obficie czerpali z dorobku Ruchu Oksfordzkiego.
A co z Harrym Potterem? Jeśli pamiętacie wielką salę jadalną w Hogwarcie, w której między innymi Tiara Przydziału decydowała o tym, który uczeń zamieszka w którym domu; to sala ta znajduje się naprawdę na terenie Christ Church College i jest udostępniona zwiedzającym. Ja także tam byłem! Niestety aula uniwersytecka, czyli słynny Sheldonian Theatre była zamknięta, ale za to zobaczyłem oksfordzką katedrę i kilka innych budynków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz