Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

czwartek, 10 maja 2018

Południowe Morawy - pomysł na urlop

    A gdyby tak usiąść na pagórku, popijać wino, zajadać regionalny ser i patrzeć na zabytkowe miasteczko z pięknym zamkiem w centrum? Takie rzeczy możliwe są za naszą południową granicą, na Morawach. W niniejszym wpisie pragnę zachęcić czytelników do odwiedzenia trzech urokliwych miejscowości: są to Valtice, Lednice i Mikulov. Ja zwiedzałem je podczas długiego, majowego weekendu ale równie dobrze można zrobić to o dowolnej porze roku.


    W Valticach uwagę zwraca przede wszystkim barokowy zamek należący ongiś do sławnego rodu Liechtensteinów. Budowla wielokrotnie zmieniała swój kształt, a obecnie stanowi wielką atrakcję turystyczną malutkiej miejscowości. Wikipedia podaje, że zamek składa się z trzypiętrowych budynków z czterema skrzydłami ze stajnią, ujeżdżalnią, galerią, rokokowym teatrem i wozownią. Z okresu renesansu są zachowane dwie narożne wieże, które wiodą od niskich bocznych skrzydeł otaczających budynek główny dziedziniec honorowy. Przednia fasada budynku zamkowego jest bogato zdobiona, oś centralna budynku jest ozdobiona portalem wejściowym i wieżą. Bogato wyposażone wnętrze zamku pochodzi z XVIII w.










    Olbrzymi park zamkowy został założony w 1727 roku i jest on utrzymany częściowo w stylu francuskim a częściowo w romantycznym. Nie brak w nim zakątków przeznaczonych dla zakochanych par, zaułków i tzw. "małej architektury". W maju dodatkowo wokół roznosi się charakterystyczny zapach bzu.








    Z przemysłowego Brzecławia już niedaleko do Lednic, znanych za sprawą kolejnego zamku (także będącego własnością Liechtensteinów). Neogotycki pałac, podobnie jak ten w Valticach, został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Park obejmuje 200 hektarów, jest wobec tego olbrzymi i jego przejście stanowi spore wyzwanie. Liczne jeziorka, wyspy i budowle w stylu wschodnim nadają parkowi unikalnego klimatu. Na końcu znajdziemy zaś... minaret. Nigdy nie służył jako budowla sakralna jednak w roli atrakcji turystycznej sprawdza się doskonale. Polecam również wizytę w zamkowej oranżerii wypełnionej egzotycznymi gatunkami roślin.




























    Na deser oczywiście perła Moraw - Mikulov. Znajduje się kilka kilometrów od granicy z Dolną Austrią. Właśnie tutaj zaczyna się Obszar Chronionego Krajobrazu Palava; natomiast samo centrum miasta ma status zabytkowego. Przez wieki Mikulov związany był z dziejami Żydów: świadectwami istniejącymi po dziś dzień są choćby synagoga i cmentarz. Inny znaczący zabytek to oczywiście potężny zamek: dzisiaj siedziba Muzeum Regionalnego a kiedyś kolejno romańska warownia i barokowy pałac. Warto przejść się po uliczkach miasta, na rynku cieszy oczy  Na rynku zwraca  kamienica Pod Rycerzami ozdobiona renesansowymi dekoracjami sgraffitowymi.















  





  Nad Mikulovem wznosi się Święty Pagórek (Svatý kopeček) o wysokości 363 m. n.p.m. To popularny cel pielgrzymek. Na szczyt prowadzą nas kaplice Drogi Krzyżowej a już na samej górze obejrzymy kompleks czterech innych kaplic poświęconych św. Sebastianowi, Rozalii, Barbarze oraz Grobowi Pańskiemu. Obszar pagórka jest rezerwatem przyrody, roztacza się z niego również fenomenalny widok na miasto i całą okolicę.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz