Człowiek czterdziestoletni nie jest już co prawda młodzieńcem ale za to posiada doświadczenie życiowe oraz wiedzę którą potrafi wykorzystać. Podobnie sprawy mają się z organizacjami. Pszczelarze z gminy Bestwina zrzeszeni w swoim Kole od 1976 zdążyli okrzepnąć i na stale wpisać się w koloryt naszych terenów. Ciężko wyobrazić sobie janowickie czy bestwińskie łąki i sady bez pszczół, tych pożytecznych owadów trudniących się zapylaniem roślin i przynoszącym mieszkańcom słodki owoc swojej pracy.
Józef Faruga, Józef Wróbel, Stefan Gawęda, Zygmunt Rezik i Karol Foltyn tworząc pierwsze zręby Koła pragnęli przekazać swoje umiejętności młodszym kolegom, uczyć ich niełatwego fachu poprzez organizowanie szkoleń, wykładów, wycieczek poglądowych, wzajemną pomoc. Zawsze ważny był wspólny front walki z chorobami pszczół: niezwykle groźną warrozą, nozemozą, zgnilcem amerykańskim. Priorytetem w ostatnich latach staje się uświadamianie rolników źle wykonujących opryski. Piękny jubileusz czterdziestolecia oprócz możliwości miłego spotkania we wspólnym gronie miał charakter nostalgiczno – wspomnieniowy, lecz nie zabrakło myślenia przyszłościowego. Dziedzictwo ks. Jana Dzierżona, „ojca współczesnego pszczelarstwa” należy przecież przekazać dalej.
Gminne Koło Pszczelarzy skupia 46 osób z Bestwiny, Bestwinki, Janowic i Kaniowa. Posiada w sumie 635 rodzin pszczelich. Największe pasieki mają ok. 50 uli, średnio jest ich 15 – 20. Funkcję prezesa sprawuje od 2016 r. Andrzej Wysogląd który przejął ją od Kazimierza Wojtyły przewodzącego Kołu od r. 1990. Żyjący członkowie i ich goście spotkali się w dniu 12 listopada rozpoczynając jubileusz Mszą świętą. Liturgia była okazją do wspomnienia pszczelarzy zmarłych, zapisanych we wdzięcznej pamięci.
Mszy w kościele Wniebowzięcia NMP w Bestwinie przewodniczył ksiądz Józef Jasek, proboszcz parafii w Bielsku – Białej Leszczynach, długoletni proboszcz w Kaniowie i pasjonat pszczelarstwa – kapelan Koła. Homilię wygłosił ks. Jan Mamcarz, również były proboszcz z Kaniowa, aktualnie z Soli k. Żywca. Mówił między innymi: „Pszczoła jest symbolem mądrości i pracowitości, cenili ją starożytni Rzymianie, znajduje się w herbach papieży. Chętnie odwołuje się do niej Kościół, na przykład w Orędziu Wielkanocnym. Równocześnie jednak owad ten wymaga wielkiej troski, łatwo pszczołę uśmiercić, jeśli się ją zaniedba”. Przy ołtarzu w asyście pocztów sztandarowych stanęli również proboszczowie: ks. Marek Kręcioch z Kobiernic, ks. Cezary Dulka z Bestwiny, ks. Janusz Tomaszek z Kaniowa, ks. Józef Baran z Bestwinki i ks. Józef Walusiak z Janowic. Wierni uczcili relikwie św. Ambrożego z Mediolanu, patrona pszczelarzy.
Druga część uroczystości miała miejsce w bestwińskim Domu Sportowca. Rozpoczęła się przywitaniem i wręczeniem odznaczeń. Zasłużeni członkowie Koła otrzymywali wyróżnienia z rąk prezydenta Polskiego Związku Pszczelarskiego Tadeusza Sabata oraz prezesa Beskidzkiego Związku Pszczelarzy „Bartnik” Andrzeja Walewskiego. Najwyższe wyróżnienie pszczelarskie w Polsce, statuetkę im. ks. dr. Jana Dzierżona otrzymał pan Józef Zątek, były wieloletni prezes Koła w Porąbce. Medal im. ks. Dzierżona trafił do rąk pszczelarzy z gminy Bestwina: panów Karola Foltyna i Stanisława Stwory.
Karol Foltyn był jednym z założycieli Koła, pełnił w nim różne funkcje – członek zarządu, skarbnik. Pozostaje znany jako wychowawca pokoleń pszczelarzy. Z kolei Stanisław Stwora włączał się w różnorakie działania dla rozwoju pszczelarstwa i ochrony przyrody. Długo pracował w zarządzie Koła, był delegatem do Beskidzkiego Związku Pszczelarzy. Należał do inicjatorów ufundowania sztandaru GKP.
Oto laureaci pozostałych odznaczeń. Złota Odznaka Polskiego Związku Pszczelarskiego: ks. Marek Kręcioch, Tadeusz Mręca, Stanisław Kudłacz, Andrzej Żaczek, Antoni Czernek, Andrzej Wysogląd, Ryszard Jordanek, Janusz Zemznek, Jerzy Borutka.
Srebrna odznaka PZP: Katarzyna Jordanek, Andrzej Janosz, Adam Kozieł, Anatol Faruga, Józef Pacholski, Tadeusz Szkarbat.
Brązowa Odznaka PZP Sylwia Jonkisz – Srokol, Rafał Talik, Henryk Kolber, Artur Beniowski, Krzysztof Pasierbek, Tomasz Halama, Damian Glądys, Władysław Pyclik, Andrzej Jordanek.
Srebrna odznaka PZP: Katarzyna Jordanek, Andrzej Janosz, Adam Kozieł, Anatol Faruga, Józef Pacholski, Tadeusz Szkarbat.
Brązowa Odznaka PZP Sylwia Jonkisz – Srokol, Rafał Talik, Henryk Kolber, Artur Beniowski, Krzysztof Pasierbek, Tomasz Halama, Damian Glądys, Władysław Pyclik, Andrzej Jordanek.
W imieniu odznaczonych głos zabrał Jerzy Borutka a gratulacje popłynęły także ze strony władz pszczelarskich i samorządowych. Kwiaty oraz tablice pamiątkowe wręczyli wicestarosta bielski Grzegorz Szetyński i wójt gminy Bestwina Artur Beniowski. Swoją obecność zaznaczyli przewodniczący Rady Gminy Jerzy Stanclik, radni powiatowi i reprezentanci ościennych Kół: z Bielska – Białej, Oświęcimia, Osieka, Porąbki, Jawiszowic, Starej Wsi, Andrychowa, BZP „Bartnik”. Przybyli też myśliwi z Koła Łowieckiego „Bażant” w Bestwinie – z jego szeregów Koło Pszczelarzy się wywodzi. Całość poprowadził dyrektor CKSiR Grzegorz Boboń.
Prezydent PZP Tadeusz Sabat oraz prezes BZP Andrzej Walewski omawiali szanse i zagrożenia stojące przed polskim pszczelarstwem i aktualny stan prawny obowiązujący w tej dziedzinie na terenie kraju i Unii Europejskiej. Zaniepokoił ich zwłaszcza napływ tanich „miodów” z Chin oraz wzmożona obecność warrozy. Prezes Walewski zaprezentował słoik wypełniony roztoczą varroa destructor zebraną z uli w ostatnim okresie.
Życzyłbym sobie, abyśmy spotkali się tutaj za kolejne 40 lat! – powiedział prezydent Sabat. Jeśli pszczelarze z gminy Bestwina będą działali tak intensywnie jak robią to obecnie, następne czterdziestolecie minie szybko... lotem pszczoły.
Wszystkie zdjęcia znajdują się w GALERII
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz