Niniejszy blog w żaden sposób nie wyraża stanowiska jakiejkolwiek instytucji, partii, organizacji, a jedynie osobiste przemyślenia i poglądy autora. Nie jest też żadnym "oficjalnym blogiem", zrobiłem go po to by się dzielić z Wami wszystkim, co mnie interesuje. Życzę wszystkim miłego czytania!

poniedziałek, 9 lutego 2015

Droga krwi i łez

W pokoju synowie grzebią swoich ojców, a na wojnie - ojcowie swoich synów
- Ryszard Kapuściński

    Niewiele brakowało, a 96 – letni Leon Foksiński z Bestwiny nie doczekałby nie tylko czasów współczesnych, ale nawet końca wojny. Po pobycie w więzieniu w Bytomiu, pędzony w długiej kolumnie więźniów ewakuowanych z niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau i jego filii zmagał się z głodem, gniewem SS-manów i trzaskającym mrozem. Wielu padło po drodze – on szczęśliwie zbiegł i dał świadectwo o okropieństwach owego styczniowego „Marszu Śmierci”.
 




    Upłynęło 70 lat, ale nie zaginęła pamięć o ofiarach. Ich groby rozsiane są po całej trasie marszu. Wiele z tych mogił znajduje się na Śląsku Opolskim, w okolicach Głuchołaz. Właśnie stamtąd Leon Foksiński rozpoczął drogę ku wolności, torując ją sobie poprzez przegnite deski stodoły gdzie stłoczono więźniów na nocleg. Obecnie nasz rodak posiada tytuł Honorowego Obywatela Głuchołaz.
 



 
    W dniu 5 lutego w siedzibie Gminnej Biblioteki Publicznej w Bestwinie odbywała się sesja historyczna poświęcona siedemdziesiątej rocznicy „Marszu Śmierci” i zakończenia II wojny światowej. Ponieważ do biblioteki dotarli także goście spoza naszej gminy, dyrektor GBP Teresa Lewczak przypomniała jak wyglądał rok 1945 m.in. w Bestwinie i Kaniowie, opierając się na zapiskach z kronik parafialnych. Sowieci, mimo że formalnie nieśli wyzwolenie, okrucieństwem nie odbiegali od Niemców dopuszczając się morderstw, zniszczeń i grabieży mienia.
 



 
  Po słowie wstępnym głos zabrali prelegenci: Jerzy Klistała – pasjonat historii, autor kilkunastu słowników biograficznych – martyrologii; dr Paweł Szymkowicz – historyk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Głuchołaz, naczelnik Wydziału Promocji, Turystyki i Sportu w Głuchołazach; a także sam Leon Foksiński, uczestnik „Marszu Śmierci”, więzień KL Auschwitz. Każdy z przemawiających ukazał tragiczne wojenne wydarzenia od innej strony – zarówno naukowej jak i bardzo osobistej. Dr Szymkowicz zaprezentował na slajdach groby ofiar znajdujące się w Głuchołazach i okolicach. Te pomniki historii poddawane są w ostatnich latach systematycznej renowacji.




 
    Zaproszenie na konferencję przyjął burmistrz miasta Głuchołazy - Edward Szupryczyński który zapewnił, że Leon Foksiński zawsze będzie witany w jego mieście z otwartymi rękami. Podziękował także wójtowi Arturowi Beniowskiemu – również obecnemu na spotkaniu – za ciepłe przyjęcie w Bestwinie delegacji z Opolszczyzny. Natomiast Leon Foksiński przekazał pod koniec spotkania na ręce dr. Szymkowicza swoje spisywane przez wiele lat wojenne wspomnienia.
 




 
    Wykładom przysłuchiwało się wielu mieszkańców gminy Bestwina, w tym radni – z przewodniczącym Rady Gminy Jerzym Stanclikiem, członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Bestwińskiej, jak również wszyscy, którym historia naszego regionu jest bliska.
 




 
Galeria zdjęć - TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz