Wydanie książki "Z Kaniowa rodem - życie i praca profesora Mieczysława Brożka" odbiło się dość szerokim echem w lokalnej prasie i w internecie, spotykając z bardzo przychylnym przyjęciem. Za to wszystko serdecznie dziękuję autorom, którzy zechcieli zainteresować się tematem. Myślę, że życie rodaka z Kaniowa, wybitnego filologa klasycznego z pewnością warte jest nagłośnienia.
W wydaniu pisma "Region" nr 9 (53) z 9 V 2012 r. artykuł poświęcony książce i jej promocji napisał red. Paweł Hetnał.
Z kolei na portalu www.beskidzka 24.pl red. Wioleta Gandor napisała relację z promocji. Oto jej treść:
Z kaniowskiej ziemi
- Kto z nas, tak z ręką na sercu, wiedział wcześniej, że istniał ktoś taki jak Mieczysław Brożek? - zapytał przybyłych do Muzeum Regionalnego w Bestwinie Sławomir Lewczak, autor książki o życiu i pracy profesora. Zapewne bardzo niewielu albo zgoła nikt. Wkrótce jednak okazało się, że jest szansa na nadrobienie luki w wiedzy. Pan Sławomir przybliżył gościom sylwetkę i dorobek bohatera swojej książki, który urodził się… w Kaniowie.
25 kwietnia muzealna Galeria na Prowincji wypełniła się osobami pragnącymi dowiedzieć się więcej o rodowitym kaniowianinie. Spotkanie miało na celu promocję książki Sławomira Lewczaka pt. „Z Kaniowa rodem. Życie i praca profesora Mieczysława Brożka”. Bohater publikacji był jednym z najwybitniejszych polskich filologów klasycznych, postacią znaną i cenioną w świecie polskiej nauki.
Sławomir Lewczak, członek Towarzystwa Miłośników Ziemi Bestwińskiej i redaktor naczelny „Magazynu Gminnego” przybliżył życie profesora, opowiedział o trudach, jakie Brożek musiał znosić w obozach koncentracyjnych Sachsenhausen i Dachau, by później skupić się na jego znakomitym dorobku i przyznanych mu nagrodach. Swoją opowieść zilustrował slajdami, a także ubarwił anegdotami, co uczyniło ją jeszcze atrakcyjniejszą.
Nie obyło się bez dyskusji na temat związków profesora z Kaniowem. Goście zastanawiali się, w którym miejscu mieszkał urodzony ponad sto lat temu Brożek, czy istnieje ślad po jego domu i czy po wyprowadzce odwiedzał jeszcze swe rodzinne strony. Kończąc spotkanie, pan Sławomir podarował każdemu egzemplarz lektury. Za swoje wystąpienie i ogrom pracy, jaką włożył w publikację, został nagrodzony brawami. Książkę o Mieczysławie Brożku można nabyć w Gminnej Bibliotece Publicznej w Bestwinie.
25 kwietnia muzealna Galeria na Prowincji wypełniła się osobami pragnącymi dowiedzieć się więcej o rodowitym kaniowianinie. Spotkanie miało na celu promocję książki Sławomira Lewczaka pt. „Z Kaniowa rodem. Życie i praca profesora Mieczysława Brożka”. Bohater publikacji był jednym z najwybitniejszych polskich filologów klasycznych, postacią znaną i cenioną w świecie polskiej nauki.
Sławomir Lewczak, członek Towarzystwa Miłośników Ziemi Bestwińskiej i redaktor naczelny „Magazynu Gminnego” przybliżył życie profesora, opowiedział o trudach, jakie Brożek musiał znosić w obozach koncentracyjnych Sachsenhausen i Dachau, by później skupić się na jego znakomitym dorobku i przyznanych mu nagrodach. Swoją opowieść zilustrował slajdami, a także ubarwił anegdotami, co uczyniło ją jeszcze atrakcyjniejszą.
Nie obyło się bez dyskusji na temat związków profesora z Kaniowem. Goście zastanawiali się, w którym miejscu mieszkał urodzony ponad sto lat temu Brożek, czy istnieje ślad po jego domu i czy po wyprowadzce odwiedzał jeszcze swe rodzinne strony. Kończąc spotkanie, pan Sławomir podarował każdemu egzemplarz lektury. Za swoje wystąpienie i ogrom pracy, jaką włożył w publikację, został nagrodzony brawami. Książkę o Mieczysławie Brożku można nabyć w Gminnej Bibliotece Publicznej w Bestwinie.
Oto link do artykułu:
Znajduje się on także na portalu informacyjnym gminy Bestwina:
...a także na stronie Muzeum Regionalnego w Bestwinie:
O promocji informował portal internetowy kaniów24.pl:
Notka na stronie Towarzystwa Miłośników Ziemi Bestwińskiej:
Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz